Encyklopedia PWN definiuje rozwód jako „rozwiązanie ważnie zawartego małżeństwa za życia obojga małżonków”. Takie „rozwiązanie” w ogóle nie powinno mieć miejsca, „Bo nienawidzę rozwodu – mówi WIEKUISTY (...)”. Ml 2,16 NBG, „Albowiem zamężna kobieta za życia męża jest z nim związana prawem; ale gdy mąż umrze, wolna jest od związku prawnego z mężem”. Rz 7,2 BW.
W czasach starotestamentowych zezwalano jednak, żeby „za życia męża” żona dostawała list rozwodowy. Biblia mówi: „Jeśli mężczyzna poślubi kobietę i zostanie jej mężem, lecz nie będzie jej darzył życzliwością, gdyż znalazł u niej coś odrażającego, napisze jej list rozwodowy, wręczy go jej, potem odeśle ją od siebie. Jeśli ona wyszedłszy z jego domu, pójdzie i zostanie żoną innego, a ten drugi też ją znienawidzi, wręczy jej list rozwodowy i usunie ją z domu, albo jeśli ten drugi mąż, który ją poślubił, umrze, nie będzie mógł pierwszy jej mąż, który ją odesłał, wziąć jej powtórnie za żonę jako splugawionej. To bowiem budzi odrazę u Pana, a ty nie możesz dopuścić do takiej nieprawości w kraju, który ci daje w posiadanie Pan, Bóg twój”. Pwt 24,1-4 BT.
Zaznaczmy, że Mojżesz wiedział, iż rozwód nigdy nie był zgodny z Bożą wolą, gdyż według Niego małżeństwo jest trwałym związkiem: „Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta. Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem”. Rdz 2,22-24 BT. Jednak ponieważ egzystencja kobiet w czasach starotestamentowych uzależniona była od mężczyzn: ojca, brata czy męża, list rozwodowy dawał oddalonej żonie możliwość ponownego wyjścia za mąż, zatem byt takich kobiet był zapewniony.
A mimo tego „zabezpieczenia”, jakim jest list rozwodowy, Bóg szczególnie potępia tych, którzy rozwodzą się z wiernymi im współmałżonkami. Biblia mówi: „On nie może już patrzeć na ofiarę ani jej przyjąć łaskawie z waszych rąk. A wy mówicie: Dlaczego? Dlatego, że Pan jest świadkiem między tobą i między żoną twojej młodości, której stałeś się niewierny, chociaż ona była twoją towarzyszką i żoną, związaną z tobą przymierzem. Czy nie Jeden (Bóg) uczynił ją istotą z ciała i ducha? A czego pragnie ten Jeden? Potomstwa Bożego. Pilnujcie się więc w waszym duchu i niech nikt nie będzie niewierny żonie swej młodości! Gdyż kto jej nienawidzi i oddala ją — mówi Pan, Bóg Izraela — plami swoją szatę występkiem — mówi Pan Zastępów. Pilnujcie się więc w waszym duchu i nie bądźcie niewierni!”. Ml 2,13-16 BW.
Nowy Testament ujmuje kwestię listu rozwodowego inaczej. Biblia mówi: „Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei za Jordan. Poszły za Nim wielkie tłumy i tam ich uzdrowił. Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu? On odpowiedział: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela. Odparli Mu: Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją? Odpowiedział im: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było. A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę – chyba w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo”. Mt 19,1-9 BT.
Stwierdzenie „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” Mt 19,6 BT jest potwierdzeniem, że to On uświęcił małżeństwo i kładzie Swoją pieczęć na takim związku, tym samym potwierdzając, że w Jego zamierzeniach małżeństwo ma być instytucją nierozerwalną. Gdy więc pytano Jezusa o Mojżeszowe prawo rozwodowe, „Odpowiedział im: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było”. Mt 19,8 BT. Jezus zastrzegł, że jedyną usankcjonowaną przyczyną rozwodu jest niewierność współmałżonka: „A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo (...)”. Mt 5,32 BT.
Kiedy kobieta narażona jest na cudzołóstwo? Biblia wyjaśnia, że kobieta „uchodzić będzie za cudzołożną, jeśli za życia swego męża współżyje z innym mężczyzną. Jeśli jednak umrze jej mąż, wolna jest od tego prawa, tak iż nie jest cudzołożną, współżyjąc z innym mężczyzną”. Rz 7,3 BT. Tyczy się to nie tylko kobiety, ale i mężczyzny.
Rada. „Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem – jak jest powiedziane – dwoje jednym ciałem”. 1 Kor 6,16 BT, dlatego Biblia mówi: „We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg”. Hbr 13,4 BT. „O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym”. Ef 5,3 BT.
Fakt, że współmałżonek jest osobą niewierzącą, nie jest wystarczającym powodem do rozwodu. Biblia mówi: „Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli jakiś brat ma żonę pogankę, a ta zgadza się na współżycie z nim, niech się z nią nie rozwodzi; i żona, która ma męża poganina, a ten zgadza się na współżycie z nią, niech się z nim nie rozwodzi. Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby nieczyste, a tak są święte”. 1 Kor 7,12-14 BW.
Jeżeli człowiek opuszcza współmałżonka z innego powodu niż niewierność, nie może po rozstaniu z nim związać się z inną osobą. Biblia mówi: „Tym zaś, którzy żyją w stanie małżeńskim, nakazuję nie ja, lecz Pan, ażeby żona męża nie opuszczała, a jeśliby opuściła, niech pozostanie niezamężna albo niech się z mężem pojedna; niech też mąż z żoną się nie rozwodzi”. 1 Kor 7,10-11 BW.
Niewierność jednego ze współmałżonków jest biblijnym powodem do rozwodu, jednak nie oznacza, że musi do tego dojść. Biblia wiele mówi o przebaczaniu. Jeśli prosimy Pana: „(…) i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini (...)”. Łk 11,4 BT, dlaczego więc nie przebaczyć? Przecież Pan Bóg powiedział: „nienawidzę rozwodu”. Ml 2,16 NBG. Jednak gdy zdrada dalej ma miejsce, a współmałżonek nie żałuje swoich czynów, wtedy „kto chce oddalić swoją żonę (męża), niech jej (jemu) da list rozwodowy”. Mt 5,31 BT. Pamiętajmy jednak, że cudzołóstwo nie powinno być bardziej niszczące dla małżeństwa od jakiegokolwiek innego grzechu. Jeśli więc faktycznie „przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili”. Mt 6,12 BT i uwolnimy się od negatywnego nastawienia, Bóg będzie mógł nas uleczyć i odnowić wzajemną miłość.
Podsumowanie. Sprawa rozwodu to temat bolesny, związany z czyimś bólem, niespełnieniem, zawodem, walką z nałogami czy depresją. Jednak Pan mówi o związku małżeńskim wyraźnie: „Małżeństwo niech będzie we czci u wszystkich (...)”. Hbr 13,4 BW. „Wobec żony młodości twojej nie postępuj zdradliwie! Jeśli ktoś nienawidząc oddalił [żonę swoją] - mówi Pan, Bóg Izraela – wtedy gwałt pokrywał swoją szatą. Mówi Pan Zastępów: Strzeżcie się więc w duchu waszym i nie postępujcie zdradliwie!”. Ml 2,15-16 BT. „Baczcie więc pilnie, jak macie postępować, nie jako niemądrzy, lecz jako mądrzy”. Ef 5,15 BW.