Dzban

W czasach starotestamentowych obowiązkiem kobiet było przynoszenie wody ze studni czy źródła. Biblia mówi: „… przy studni poza miastem w porze wieczornej, kobiety wychodziły czerpać wodę”. Rdz 24,11 BT. Wodę noszono w dzbanach na ramieniu, biodrze, bądź głowie. Biblia mówi: „… nadeszła Rebeka...; wyszła z dzbanem na ramieniu”. Rdz 24,15 BT. Wodę ze studni czerpano skórzanym wiadrem umocowanym na sznurku, stąd nazwa czerpak. Biblia mówi: „Powiedziała do Niego kobieta: Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka”. J 4,11 BT. Przy okazji czerpania wody, kobiety izraelskie utrzymywały ze sobą kontakty towarzyskie.

Dzbany, takie prozaiczne naczynia, a jednak w Biblii spełniły one nie tylko rolę nosidła wody. Jakie zatem informacje o dzbanach znajdziemy na kartach Pisma Świętego?

Dzban „odegrał” istotną rolę w poszukiwaniu żony dla Izaaka. To nim Rebeka nanosiła wody dla sługi Abrahama i jego wielbłądów, upewniając tym samym sługę we właściwym zrozumieniu zamierzenia Boga. Biblia mówi: „Sługa ów zabrał z sobą dziesięć wielbłądów oraz kosztowności swego pana i wyruszył do Aram-Naharaim, do miasta, w którym mieszkał Nachor. Tam rozsiodłał wielbłądy przy studni poza miastem w porze wieczornej, wtedy właśnie, kiedy kobiety wychodziły czerpać wodę. I modlił się: Panie, Boże Pana mego Abrahama, spraw, abym spotkał ją dzisiaj; bądź łaskaw dla mego pana Abrahama! Gdy teraz stoję przy źródle i gdy córki mieszkańców tego miasta wychodzą, aby czerpać wodę, niechaj dziewczyna, której powiem: Nachyl mi dzban twój, abym się mógł napić, a ona mi odpowie: Pij, a i wielbłądy twoje napoję, będzie tą, którą przeznaczyłeś dla sługi swego Izaaka; wtedy poznam, że jesteś łaskaw dla mego pana. I tak też się stało. Kiedy sługa opowiedział Izaakowi o wszystkim, czego dokonał, Izaak wprowadził Rebekę do namiotu Sary, swej matki. Wziąwszy Rebekę za żonę, Izaak miłował ją, bo była mu pociechą po matce”. Rdz 24,10-14.66-67 BT.

W skład naczyń stanowiących wyposażenie przybytku Pana wchodziły również i dzbany. Biblia mówi: „Uczynisz także misy i czasze, dzbanki i patery do składania ofiar płynnych. Uczynisz je ze szczerego złota”. Wj 25,29 BT. „Również nad stołem pokładnym rozciągną tkaninę z fioletowej purpury, na której położą misy, czasze, patery i dzbany dla ofiar płynnych”. Lb 4,7 BT.

Dzięki fortelowi z dzbanami, Bóg w ręce Gedeona „wydał Madianitów i cały obóz”. Sdz 7,14 BT. Biblia mówi: „Pan rzekł do Gedeona: Zbyt liczny jest lud przy tobie, abym w jego ręce wydał Madianitów, gdyż Izrael mógłby przywłaszczyć sobie chwałę z pominięciem Mnie i mówić: Moja ręka wybawiła mnie. Rzekł wówczas Pan do Gedeona: Przy pomocy tych trzystu mężów, którzy chłeptali wodę językiem, wybawię was i w ręce twoje wydam Madianitów. Wszyscy inni mężowie niech wracają do siebie. Wówczas Gedeon rozdzielił owych trzystu mężów na trzy hufce, dał każdemu z nich do ręki rogi i puste dzbany, a w nich pochodnie. Patrzcie na mnie - rzekł im - i czyńcie to samo, co ja. Oto ja dojdę do krańca obozu, a co ja będę czynić, i wy czyńcie. Gdy zatrąbię w róg ja i wszyscy, którzy są ze mną, wówczas i wy zatrąbicie w rogi dokoła obozu i będziecie wołać: Za Pana i za Gedeona! Gedeon i stu mężów, którzy mu towarzyszyli, doszli do krańca obozu w chwili, gdy tuż po zmianie następowało czuwanie środkowej straży nocnej. Zatrąbili w rogi i potłukli dzbany, które trzymali w swych rękach. Natychmiast zatrąbiły w rogi także owe trzy hufce i potłukły dzbany. Wziąwszy zaś w lewą rękę pochodnie, a w prawą rogi, aby na nich trąbić, wołali: Za Pana i za Gedeona! I przystanęli, każdy na swoim miejscu, dokoła obozu. Powstali wtedy wszyscy w obozie, poczęli krzyczeć i uciekać. Pan sprawił, że w całym obozie jeden przeciw drugiemu skierował miecz. Obóz uciekł do Bet-Haszszitta ku Sartan aż do granicy Abel-Mechola obok Tabbat”. Sdz 7,2.7. 16-22 BT.

Biblia mówi też o dzbanie, w którym nie wyczerpywał się, za sprawą Pana Boga, zapas mąki. A było to w czasie 2-letniej suszy, gdy prorok Eliasz zamieszkał w Sarepcie u pewnej wdowy. „Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Więc zawołał ją i powiedział: Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił. Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba! Na to odrzekła: Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa - tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi [strawę]. Zjemy to, a potem pomrzemy. Eliasz zaś jej powiedział: Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię. Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza”. 1 Krl 17,10-16 BT.

Tradycja obmywania rąk oraz dzbanów i innych naczyń stała się pretekstem do wyjaśnienia przez Pana Jezusa, czym jest prawdziwa nieczystość, czym tak naprawdę kala się człowiek. Biblia mówi: „Zebrali się u Niego faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I [gdy wrócą] z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych [zwyczajów], które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami? Odpowiedział im: Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji… I mówił do nich: Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować. I mówił dalej: Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym”. Mk 7,1-9.20-23 BT.

Dzban miał swój „udział” w znalezieniu miejsca na ostatnią, spożywaną wspólnie przez Pana Jezusa i Jego uczniów, wieczerzę paschalną. Biblia mówi: „I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: Idźcie do miasta, a spotka was człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę”. Mk 14,13.14.16 BT.

Co ciekawe, dzban w Biblii ma też znaczenie symboliczne. I na przykład w Księdze Izajasza, w 30 rozdziale, mowa jest o niewierności ludu Bożego, a kara dla odstępców porównana jest do stłuczonego dzbana. Biblia mówi: „Dlatego tak mówi Święty Izraela: Ponieważ odrzuciliście tę przestrogę, a położyliście ufność w krzywdzie i zdradzie i na nich się oparli, dlatego występek ten stanie się dla was jakby szczeliną zwiastujących upadek, sprawiającą wygięcie na wysokim murze, którego zawalenie się następuje nagle w jednej chwili. Zawalenie to jest jak stłuczenie dzbana garncarza, rozbitego tak bezwzględnie, że w jego szczątkach nie da się znaleźć skorupy do zgarnięcia węgli z ogniska, do zaczerpnięcia wody ze zbiornika”. Iz 30,12-14 BT.

Przypowieść o dzbanie powiedział Jeremiasz do mieszkańców Judei, choć ich zdemoralizowanie (podobnie, jak u osób odurzonych alkoholem) spowodowało, że byli głusi na mowy, proroctwa, zapowiedzi klęsk i wołania o upamiętanie. Biblia mówi: „Powiesz im: To mówi Pan, Bóg Izraela: Każdy dzban można napełnić winem. A jeśli ci odpowiedzą: Czyż nie wiemy, że każdy dzban można napełnić winem? powiesz im: To mówi Pan: Oto napełnię pijaństwem wszystkich mieszkańców tego kraju, królów zasiadających na tronie Dawida, kapłanów, proroków oraz wszystkich mieszkańców Jerozolimy i porozbijam ich jednych o drugich, ojców wraz z synami - wyrocznia Pana - bezwzględnie, bez litości i bez miłosierdzia wyniszczę ich”. Jr 13,12-14 BT.

W wizji siódmej, z Księgi Zachariasza, zapowiadającej oczyszczenie moralne Izraelitów z różnych grzechów, mowa jest o dzbanie. Biblia mówi: „Potem ukazał się anioł, który mówił do mnie, i rzekł: Podnieś oczy i popatrz na zbliżający się przedmiot. Zapytałem: Co to jest? Odpowiedział: Zbliża się dzban. I dodał: To zresztą można zobaczyć w każdym zakątku świata. Potem podniosła się ołowiana pokrywa i zobaczyłem we wnętrzu dzbana siedzącą kobietę. I rzekł: To jest bezbożność, i zepchnął ją z powrotem do wnętrza dzbana, a otwór zakrył ołowianą płytą. Potem podniósłszy oczy patrzyłem. I oto zobaczyłem dwie kobiety. Zbliżały się na skrzydłach, rozpostartych na wietrze niby skrzydła bociana, i poniosły dzban wysoko między niebem a ziemią. Zwróciłem się do anioła, który do mnie mówił, z zapytaniem: Dokąd one poniosą ten dzban? Odpowiedział: Do kraju Szinear, by tam zbudować dla niego dom. Tam złożą dzban na ustalonej dla niego podstawie”. Za 5,5-11 BT.

Bardzo ciekawy symbol dzbana zawarty jest w historii spotkania Samarytanki z Jezusem. Całe zdarzenie można właściwie przeczytać z pominięciem wagi tego naczynia, a jednak… Ogólnie znanym jest fakt, że w czasach Jezusa, stosunki Samarytan i Żydów nie układały się najlepiej. Mimo tego Pan Jezus postanowił jedną ze swych pielgrzymek do Jerozolimy odbyć przez Samarię. Biblia mówi: „Przybył więc do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar... Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła [tam] kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: Daj Mi pić!”. J 4,5-7 BT. I tak rozpoczęła się ich rozmowa o zapowiedzi zniszczenia świątyni i ustaniu systemu ofiarniczego: „Odpowiedział jej Jezus: Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca”. J 4,21 BT, o wodzie żywej – Duchu Świętym: „Jezus, stojąc, zawołał donośnym głosem: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego. J 7,37-39 BT, Jezus przyznaje też, że jest Mesjaszem: „Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko. Powiedział do niej Jezus: Jestem nim Ja, który z tobą mówię”. J 4,25.26 BT. Rozmawiali też o życiu Samarytanki.

Właściwie trudno jest powiedzieć, który moment dialogu był dla czerpiącej wodę kobiety przełomowy, w której chwili przekonała się, że Jezus jest Mesjaszem. W każdym razie Samarytanka zareagowała następująco: „Kobieta zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam. Czyż On nie jest Mesjaszem?”. J 4,28-29 BT.

Dzban jest tu symbolem grzechu i upadku, jest też ciężarem winy. Jednak spotkanie ze Zbawicielem daje możliwość zmian. Tak, jak Samarytanka poszła do miasta „I mówiła tam ludziom: Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?” J 4,28.29 BT, tak każdy człowiek, niezależnie od ciężaru dzbana, może go pozostawić u stóp Jezusa i zacząć nowe życie, życie pełne wiary i miłości, życie z Chrystusem i dla Niego. Samarytanka jest tego najlepszym przykładem. Biblia mówi: „Wielu Samarytan z owego miasta zaczęło w Niego wierzyć dzięki słowu kobiety świadczącej: Powiedział mi wszystko, co uczyniłam. Kiedy więc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich pozostał. Pozostał tam zatem dwa dni. I o wiele więcej ich uwierzyło na Jego słowo, a do tej kobiety mówili: Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, na własne bowiem uszy usłyszeliśmy i jesteśmy przekonani, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata”. J 4,39-42 BT.

Aktualnie jesteś offline